„Nie płacz, bądź silny”. Jak przekonania z dzieciństwa odbierają nam prawo do emocji w dorosłym życiu?

Od najmłodszych lat słyszymy zdania, które rzekomo mają nas wzmocnić: „Nie płacz, to nic takiego”, „Chłopcy nie płaczą”, „Nie bój się, przecież  nie ma czego!”. Brzmią one jak niewinne rady, ale ich wpływ na nasze dorosłe życie może być ogromny. Właśnie te komunikaty uczyły nas, że emocje są słabością, a ich okazywanie powinno być ograniczone lub wręcz wyeliminowane.

Dziś, jako dorośli, często zmagamy się z problemem nazywania swoich uczuć, okazywania ich w zdrowy sposób i budowania autentycznych relacji. Dlatego tak ważne jest, by zrozumieć, jakie konsekwencje niosą te zakorzenione przekonania i jak możemy je przełamywać, by nie przekazywać ich kolejnym pokoleniom.

Przekonania o tym, że okazywanie emocji jest oznaką słabości, są niestety głęboko osadzone w naszej kulturze. Dotyczą zwłaszcza chłopców i mężczyzn, ale również pod adresem dziewcząt kierowane są komunikaty typu: „Dziewczynki muszą być zawsze grzeczne”, „Nie złość się, bo nie wypada”. Wychowanie w takim duchu sprawia, że dzieci uczą się tłumienia emocji, co w dorosłości może prowadzić do problemów ze zdrowiem psychicznym, takich jak depresja czy zaburzenia lękowe. Osoby, które dorastały, słysząc, że powinny „być twarde”, często mają trudności w zbudowaniu bliskich relacji, ponieważ nie potrafią otwarcie komunikować swoich uczuć.

Wpojona potrzeba bycia silnym sprawia również, że wiele osób unika proszenia o pomoc, traktując to jako oznakę słabości. W efekcie nie potrafią one konstruktywnie radzić sobie ze stresem i napięciem, co może prowadzić do wybuchów złości lub zamknięcia się w sobie. Brak umiejętności regulowania emocji sprawia, że gromadzone latami frustracje przekładają się na trudności w codziennym funkcjonowaniu.

Jak to zmienić?

W ramach naszej kampanii „Dziecięce emocje dorastają razem z nami” chcemy zwrócić uwagę na to, jak ogromny wpływ mają słowa i przekazy wyniesione z dzieciństwa. Kluczem do zdrowej dorosłości jest nauczyć się odpowiednio wyrażać emocje i dać dzieciom przestrzeń do ich przeżywania. Warto pozwalać najmłodszym na uczucia, np. zamiast mówić: „Nie płacz”, lepiej powiedzieć: „Widzę, że jest ci smutno. Chcesz o tym porozmawiać?”. Istotne jest również, aby pokazywać na swoim przykładzie, jak emocje mogą być przeżywane, ponieważ dziecko uczy się poprzez obserwację. Jeśli my, jako dorośli, nie będziemy wstydzić się swoich uczuć, ono także nauczy się je akceptować.

Co chcemy osiągnąć?

Nasza kampania Dziecięce emocje dorastają razem z namipowstała, by pokazać, jak dziecięce doświadczenia emocjonalne wpływają na dorosłe życie: na relacje, poczucie własnej wartości i oczywiście na zdrowie psychiczne. Chcemy zwrócić uwagę na to, jak słowa, reakcje i sposób wychowania kształtują emocjonalną dojrzałość dorosłych. Edukujemy oraz dajemy narzędzia, by rodzice, opiekunowie i specjaliści mogli wspierać dzieci w zdrowym przeżywaniu emocji. Pokazujemy też, że dziecięce emocje są równie ważne co potrzeby fizyczne, a ich akceptacja buduje silnych i pewnych siebie dorosłych.

Według nas każde dziecko zasługuje na to, by jego emocje były widziane, słyszane i szanowane. To, jak traktujemy je dziś, wpłynie na jego dorosłe życie.

Co jeszcze?

Nie powinniśmy dzielić emocji na „dobre” i „złe”, ponieważ złość, smutek czy frustracja są tak samo ważne jak radość – każda emocja niesie istotną informację o naszych potrzebach. Kluczowe jest także uczenie dzieci sposobów radzenia sobie z uczuciami. Mówienie o emocjach to jedno, ale nauka zdrowych strategii ich regulacji to fundament dobrze rozwiniętej inteligencji emocjonalnej.

Dziecięce emocje nie znikają, a dorastają razem z nami. To, jak nauczono nas je traktować, ma realny wpływ na to, jak funkcjonujemy w dorosłym życiu. Dlatego warto przerwać przekazywane z pokolenia na pokolenie schematy i dać sobie oraz następnym generacjom prawo do przeżywania uczuć w sposób zdrowy i konstruktywny.

Jak oceniasz ten artykuł?

Kliknij, aby ocenić

Średnia ocena 4.5 / 5. Liczba głosów 6

Brak głosów. Oceń artykuł!

2 komentarze do “„Nie płacz, bądź silny”. Jak przekonania z dzieciństwa odbierają nam prawo do emocji w dorosłym życiu?”

  1. Ciekawy wpis, pokazuje jak ważne jest pozwalanie dzieciom na wyrażanie emocji. Czy są jakieś proste sposoby na naukę otwartego mówienia o uczuciach w rodzinie?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Dodano do koszyka.
0 produktów - 0,00